W ramach kampanii „Czas na wzrok”, której celem jest poprawa widzenia Polaków oraz budowanie świadomości tego, jak ważne jest systematyczne badanie wzroku u odpowiednich specjalistów, organizowana jest charytatywna akcja CZAS NA WZROK. SZPITALE W OKULARACH.
Zmęczone wielogodzinnym dyżurem oczy lekarzy, pielęgniarek, ratowników i diagnostów, to symbol dzisiejszych czasów. Kiedy oni – cisi Bohaterowie – na pierwszej linii frontu zmagają się w boju o nasze życie i zdrowie, my dbamy o ich wzrok.
Ta myśl przyświecała nam przy zorganizowaniu bezprecedensowej w skali ogólnopolskiej akcji charytatywnej CZAS NA WZROK. SZPITALE W OKULARACH.
Do tej pory wspólnie przekazaliśmy już:
par okularów korekcyjnych, które trafiły do szpitali zaangażowanych w walkę z COVID-19.
Pomysłodawcą projektu jest firma JAI KUDO, która wspólnie z JZO i Essilor Polonia będą realizowały akcję CZAS NA WZROK. SZPITALE W OKULARACH.
Zapraszamy do skorzystania z naszego wsparcia placówki medyczne zaangażowane w walkę z koronawirusem!
Zgłoszenia należy przesyłać na adres: pomoc@czasnawzrok.pl lub dzwonić do Koordynatora Projektu – Wiktoria Grzesiecka tel. 731 787 872.
Procedura jest bardzo prosta i nie wymaga więcej niż 5 min uwagi pracownika placówki medycznej.
Według opinii międzynarodowych i polskich ekspertów okulary są istotnym narzędziem chroniącym człowieka przed koronawirusem. Okulary każdego rodzaju są mechaniczną barierą pomiędzy naszym ciałem a wirusami. Korzystanie w dobie epidemii z okularów pomaga nie tylko efektywnie chronić osobę je noszącą przed zakażeniem, ale także wspiera kondycję oczu – wzrok męczy się mniej, nawet przy wzmożonym w tym czasie korzystaniu z urządzeń elektronicznych.
Jak już wszyscy wiemy wirus SARS-CoV-2 roznosi się drogą kropelkową. Każde dotknięcie oczu, ust czy nosa naraża nas na istotne ryzyko wniknięcia tego wirusa do organizmu. W materiale udostępnionym przez WHO, Benadetta Allegranzi, profesor Instytutu Zdrowia Globalnego na Wydziale Nauk Medycznych Uniwersytetu w Genewie, przypomina między innymi o konieczności mycia rąk, a zwłaszcza unikaniu dotykania nimi ust, twarzy i oczu.[i]
Mechaniczna bariera przed wirusami
Okulary mogą pomóc nam zmniejszyć ryzyko zarażenia koronawirusem, ponieważ stanowią mechaniczną barierę pomiędzy naszym ciałem a wirusami – twierdzą eksperci. Dla osób już noszących okulary, może to stanowić istotny rodzaj ochrony – mówi Robyn Gershon epidemiolożka z Katedry Globalnego Zdrowia Publicznego na Uniwersytecie Nowojorskim.[ii] Uważa ona, że okulary to łatwe i proste rozwiązanie, aby unikać dodatkowej ekspozycji na drobnoustroje. Ponadto okulary chronią nas przed nami samymi – Jest to fizyczna bariera, która powstrzymuje nas od dotykania oczu. Dotykanie twarzy stanowi prawdziwie zagrożenie – tłumaczy Gershon. Na ten sam aspekt – dotykania oczu – zwraca uwagę wielu polskich ekspertów.
– Staram się uczulać swoich pacjentów na zaprzestanie pocierania oczu – możemy w ten sposób łatwo przenieść bakterie i wirusy. Intensywne pocieranie oczu sprzyjać może również występowaniu stożka rogówki. Dlatego w miarę możliwości nie dotykajmy oczu, a jeśli pracujemy w warunkach, które narażają nas na bezpośredni kontakt z chorymi, konieczna jest specjalistyczna ochrona – mówi dr n. med. Andrzej Styszyński, lekarz okulista.
Najczęściej, w kontekście ochrony przed zarażeniem, mówi się o maseczkach, nie mniej eksperci zwracają uwagę, że w dopiero w zastosowaniu z okularami maseczki dużo skuteczniej zapewniają nam funkcję ochronną. Dlatego jeśli np. opiekujemy się chorymi lub po prostu czujemy, że potrzebujemy tej dodatkowej ochrony w postaci maseczki (należy pamiętać o prawidłowym jej używaniu!) – do kompletu dodajmy także okulary, które na pewno większość z nas ma w domu (korekcyjne, przeciwsłoneczne czy tzw. inteligentne szkła). W tym aspekcie warto zwrócić uwagę na postępowanie służb medycznych, które zawsze starają się chronić nie tylko ręce, usta i nos, ale także oczy. Pamiętajmy, że im większe okulary i bardziej przylegające do twarzy tym większa jest ochrona oczu.
Ochrona przed naszymi emocjami
Obecnie wszędzie słyszymy i widzimy komunikaty o unikaniu dotykania twarzy. A jednocześnie – każdy z nas robi to, nawet nieświadomie. Skąd bierze się w nas tak silna potrzeba dotykania twarzy?
– Nasza twarz i głowa w połączeniu z dłońmi tworzy jeden z kanałów naszej ekspresji, więc w sposób niezamierzony albo kontrolowany daje możliwość wyrazu naszym odczuciom. Jest to mało uświadamiany mechanizm pozwalający nam wzajemnie odczytywać nasze stany emocjonalne. Korzystają z niego nawet osoby od urodzenia niewidome. Powstrzymanie się od dotykania twarzy jest trudne ze względu na obiektywne powody. Trudno jest ignorować dyskomfort albo stan emocjonalny, który nas do tego popycha – kontrolowanie swojej gestykulacji jest wyjątkowo ciężkim zadaniem. Możemy próbować radzić sobie z tym zasłaniając oczy okularami, najlepiej dużymi, żeby nie kusiło nas dotykanie. Pamiętajmy również o rękawiczkach – tłumaczy dr Aleksandra Piotrowska, psycholog.
Najbardziej higieniczna ochrona
Okulary to w dzisiejszej sytuacji najbardziej higieniczna metoda ochrony oczu i wzroku. Dlaczego? Po pierwsze – ich używanie nie wymaga od nas dotykania bezpośrednio oczu, a przechowywanie w sposób bezpieczny jest bardzo proste (pamiętajmy o trzymaniu okularów w etui!). Po drugie – prawidłowe czyszczenie okularów również nie sprawia żadnych trudności, a należy o nim pamiętać, nie tylko w czasie epidemii.
Jak prawidłowo dezynfekować okulary? Tłumaczy dr inż. Zofia Grzech, Optometrystka, ekspertka kampanii „Czas na wzrok”.
– Obecnie należy czyścić okulary nawet kilka razy dziennie – zwłaszcza, jeśli wychodzimy na zewnątrz. Wykorzystać do tego możemy dedykowany spray dezynfekujący albo ciepłą wodę z mydłem lub delikatnym detergentem. Unikajmy natomiast środków na bazie acetonu lub alkoholu, ponieważ mogą one uszkodzić nie tylko oprawki, ale także powłokę antyrefleksyjną soczewki okularowej. Pamiętajmy o zwróceniu szczególnej uwagi na czyszczenie tzw. nosków w okularach metalowych. Noski mają bezpośredni kontakt ze skórą, w związku z czym zbiera się na nich więcej zanieczyszczeń. Czyśćmy je np. nieużywaną już szczoteczką do zębów, oczywiście pod bieżącą wodą, z dodatkiem detergentu. Możemy również poprosić optyka o umycie całych okularów w myjce ultradźwiękowe, w której płyn każdorazowo wymieniany jest na świeży. Pamiętajmy również, że obecnie, gdy jesteśmy na zewnątrz nawet na chwilę, nie zakładamy okularów na głowę! – wyjaśnia optometrystka.
Ochrona przed promieniami HEV
Większość Polaków obecnie pracuje przed monitorami lub ekranami przenośnych komputerów. Z urządzeń elektronicznych korzystamy także w czasie prywatnym – zwłaszcza teraz, kiedy unikamy wychodzenia z domu. Czytamy informacje pojawiające się w smartfonach, oglądamy newsy w telewizji, a wieczorami przed laptopem nadrabiamy filmowe zaległości.
– W tym trudnym czasie, pozostając w domu, utrzymujemy kontakt ze światem głównie korzystając z naszych urządzeń elektronicznych. Dlatego, jeszcze bardziej niż zazwyczaj, jesteśmy narażeni na działanie światła niebiesko-fioletowego, emitowanego przez większość ekranów nowoczesnych urządzeń. Skutkuje to tym, że odczuwamy wzmożone zmęczenie oczu, co odbija się negatywnie na naszym samopoczuciu. Pomóc mogą odpowiednio dobrane szkła, które wpłyną korzystnie nie tylko na nasz wzrok, ale także na nastrój, o który musimy szczególnie dbać w obecnej sytuacji – mówi optometrystka dr inż. Zofia Grzech.
Kompleksowe zabezpieczenie
Obecna sytuacja wymaga od nas szczególnych środków ostrożności, korzystajmy więc ze sprawdzonych rozwiązań. Wychodząc z domu korzystajmy z okularów (korekcyjnych lub przeciwsłonecznych), kichajmy i kaszlmy w jednorazową chusteczkę, którą od razu wyrzucajmy, a jeśli jej nie mamy – w zgięcie łokcia, myjmy ręce ciepłą wodą i mydłem i uśmiechamy się do siebie na powitanie, zamiast podawać sobie ręce.
A co zrobić kiedy nie mamy okularów, uszkodziliśmy je albo czujemy, że aktualna korekcja jest niewystarczająca?
Jest na to rozwiązanie!
Lokalni niezależni optycy z całej Polski zjednoczyli siły i rozpoczynają akcję #BezpiecznySalonOptyczny. W ramach tej akcji optycy, których salony rozmieszczone są na terenie całej Polski, tak aby były dostępne dla każdej zainteresowanej ich działaniem osoby, będą pełnili telefoniczne dyżury w salonach optycznych – KAŻDY może umówić się na indywidualną wizytę, realizowaną w formie „JEDEN NA JEDEN” (jeden klient i tylko jeden optyk lub jeden badający). Na czas wizyty zdezynfekowany salon będzie zamknięty dla innych osób. W projekcie #BezpiecznySalonOptyczny uczestniczą jedynie salony, w których optycy są w stanie zapewnić bezpieczną i sterylną wizytę, przeprowadzaną zgodnie z procedurami przygotowanymi na podstawie zaleceń Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej[iii].
Listę salonów, biorących udział w projekcie, znajdziecie w wyszukiwarce (oznaczone ikoną bezpieczny salon optyczny.)
Lokalni niezależni optycy z całej Polski zjednoczyli siły i rozpoczynają akcję #MojBezpiecznySalonOptyczny. W ramach tej akcji optycy, których salony rozmieszczone są na terenie całej Polski, tak aby były dostępne dla każdej zainteresowanej ich działaniem osoby, będą pełnili telefoniczne dyżury w salonach optycznych – KAŻDY może umówić się na indywidualną wizytę, realizowaną w formie „JEDEN NA JEDEN” (jeden klient i tylko jeden optyk lub jeden badający). Na czas wizyty zdezynfekowany salon będzie zamknięty dla innych osób. W projekcie MojBezpiecznySalonOptyczny uczestniczą jedynie salony, w których optycy są w stanie zapewnić bezpieczną i sterylną wizytę, przeprowadzaną zgodnie z procedurami przygotowanymi na podstawie zaleceń Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej[i].
Jakie to procedury?
Pacjenci są przyjmowani w trybie indywidualnych wizyt po uprzednim umówieniu telefonicznym. Wizyty odbywają się bez towarzystwa osób trzecich. Salon jest zamknięty dla innych odwiedzających w czasie wizyty umówionego pacjenta.
Zarówno pracownicy, jak i klienci salonu są zobowiązani do korzystania z płynu do dezynfekcji rąk przed, w trakcie jak i po wizycie w salonie optycznym.
Pracownik salonu optycznego jest upoważniony do przeprowadzenia z klientem dodatkowego wywiadu odnośnie samopoczucia i ewentualnego kontaktu z osobami z grupy ryzyka (objętymi kwarantanną domową, hospitalizowanymi z powodu koronawirusa, etc.) oraz dokonania pomiaru temperatury jego ciała przed przyjęciem na wizytę
Pracownicy salonów optycznych są zobowiązani do przeprowadzanie regularnych dezynfekcji salonu, w szczególności po każdej wizycie pacjenta (dotyczy wszystkich aparatów, pomocy, przedmiotów, itd. z którymi miał styczność pacjent)
Pracownicy salonów optycznych są zobowiązani do regularnego wietrzenia pomieszczeń
Pracownicy salonów optycznych są zobowiązani do zapewnienia środków ochrony osobistej (maseczek, okularów, przyłbic, rękawiczek, płynów do dezynfekcji dla pacjentów i pracowników)
Pracownicy salonów optycznych są zobowiązani do zagwarantowanie pacjentom możliwości umycia rąk ciepłą wodą z mydłem lub dezynfekcji rąk bezpośrednio po wejściu do salonu.
Pracownicy salonów optycznych mają obowiązek zadbać o jak największą możliwą odległość pomiędzy pracownikami zakładu, pracownikami zakładu i Klientami (1,5-2 metry).
Pracownicy salonów optycznych są zobowiązani do zachęcanie klientów do korzystania z płatności bezgotówkowych
Wprowadzone zostało kontrolowanie stanu zdrowia pracowników w szczególności pomiaru temperatury ich ciała przed rozpoczęciem pracy
Wprowadzona została zasada skierowania do pracy zdalnej przez co najmniej 14 dni wszystkich pracowników powracających z rejonów zagrożonych występowaniem koronawirusa oraz przejawiających jakiekolwiek objawy infekcji (w szczególności: kaszel, katar, podwyższona temperatura ciała)
Właściciel salonu optycznego jest zobowiązany do odbycia szkolenia on-line z bezpiecznej obsługi klientów i procedur bezpieczeństwa w salonie zorganizowanego przez firmę Essilor Polonia, JZO, JAI KUDO.
Listę salonów, które biorą udział w projekcie znajdziesz tutaj!
Jak bardzo lubimy zatopić się w porywających, intrygujących, zagadkowych, wzruszających czy zabawnych książkach? Czy nie zdarza się tak, że żyjemy historiami bohaterów, nie mogąc oderwać się od książki, zapominając o codziennych obowiązkach, nawet ryzykując niewyspaniem? Co będzie na następnej kartce, jak rozwinie się akcja, czy zagadka zostanie rozwiązana, a może stanie się coś nieoczekiwanego? Książki często zupełnie nas pochłaniają, zapominamy o tym, co dzieje się dookoła i bardzo często zapominamy też o tym, że nasze oczy niekoniecznie są zainteresowane kolejami losu bohaterów, że potrzebują odpoczynku, może lepszych okularów. Jako mole książkowi nie możemy zapominać o podstawowym narzędziu, dzięki któremu czyta każdy z nas. Oczy potrzebują takiej samej uwagi, jaką często poświęcamy czytanym historiom. Jak o nie dbać? Co powinniśmy wiedzieć, by oczy nie były nadmiernie przeciążane?
Z czego wynikają problemy z czytaniem po 40. roku życia?
Problemy z czytaniem przeważnie nie dotykają nas w młodym wieku. Pojawiają się z czasem. Zaczynamy mniej wyraźnie widzieć przedmioty, które znajdują się bliżej nas. Akapity w książkach zlewają się w jedną masę trudnego do rozczytania tekstu. Tego rodzaju trudności przeważnie pojawiają się, kiedy zbliżamy się do czterdziestego roku życia. Przede wszystkim nie powinniśmy się niczego obawiać, to normalny, naturalny proces, który fachowo nazywany jest prezbiopią. Nasze oczy są w obecnych czasach dość mocno eksploatowane i zaczynają dość wcześnie mieć problemy z właściwą akomodacją. Jeśli chcemy utrzymać komfort podczas czytania, powinniśmy w takiej sytuacji zdecydować się na okulary. Co powinniśmy wybrać? Opcji jest wiele. A jedną z nich to popularne gotowe okulary do czytania często kupowane w hipermarketach czy nawet na stacjach benzynowych. Czy jest to na pewno dobre rozwiązanie? Niekoniecznie. Tego rodzaju szkła nie odpowiadają na indywidualne wady wzroku. Może i ułatwią czytanie, ale w wielu przypadkach mogą jeszcze mocniej pogłębić problem nieostrego widzenia.
Wybór okularów korekcyjnych – czym się kierować?
Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie wybór okularów korekcyjnych wykonanych w salonie optycznym, z których będziemy korzystać podczas określonych czynności. Szczególnie przysłużą się do wyraźnego widzenia przedmiotów znajdujących się blisko nas, np. książki. Wybór oprawek niekoniecznie jest najważniejszy. Są to okulary przeznaczone do czynności, którą przeważnie wykonuje się w zaciszu domu. Jeśli chodzi o parametry okularów, to powinny być one skonsultowane ze specjalistą.
Świetnym rozwiązaniem mogą okazać się okulary progresywne, które szczególnie cenne będą, jeśli mamy wadę wzroku. Tzw. progresy służą do wyraźnego widzenia dali, odległości pośrednich i bliży.
Dlaczego okulary powinny być wykonane w salonie optycznym?
Gdzie kupować okulary do czytania? Kwestia miejsca zakupu została już w zasadzie rozwiązana. Warto jednak poświęcić na nią osobny akapit. Bardzo popularną praktyką jest kupowanie okularów do czytania w marketach czy drogeriach. Zdejmujemy ze stojaków jedną parę po drugiej i decydujemy się na tę, która według nas najlepiej eliminuje problem niewyraźnego widzenia przedmiotów znajdujących się blisko nas. Warto podkreślić jeszcze raz, że szkła w takich okularach nie wspomagają eliminowania indywidualnych wad, a tych jest wiele. Możemy np. mieć astygmatyzm lub problemy, które wcale nie wymagają noszenia okularów. Największą zachętą do zakupu takich okularów do czytania jest oczywiście cena. Jednak nie warto sugerować się nią w przypadku zdrowia oczu.
Najlepiej jest przebadać wzrok u specjalisty. Możemy to zrobić nawet w salonie optycznym. Do okulisty też można się udać, jeśli podejrzewamy, że mamy jakieś poważniejsze wady wzroku. Po przejściu badań możemy być pewni, że okulary będą dla nas idealnie dobrane. Wprawdzie zakup okularów w salonie nie jest najtańszym rozwiązaniem, ale na pewno najbezpieczniejszym.
Czy gotowe okulary do czytania różnią się od okularów korekcyjnych wykonanych w salonie optycznym?
Różnią się diametralnie. Okulary korekcyjne, tak samo, jak gotowe okulary do czytania, przeznaczone są do czytania. Różnica polega na tym, że gotowe okulary do czytania oferowane w sklepach, drogeriach czy na stacjach benzynowych nie dorównują okularom korekcyjnym ze względu na to, że nie odpowiadają na indywidualne wady wzroku. Ponadto okulary korekcyjne zakupione w salonie optycznym są wyrobem medycznym wykonanym na specjalne zamówienie, z wysokiej jakości materiałów optycznych.
Najlepszym wyborem będą progresy, które znacząco poprawiają komfort widzenia, umożliwiając wyraźne widzenie przedmiotów znajdujących się w każdej odległości.
Czy gotowe okulary do czytania nadają się do pracy przy komputerze?
Tu znowu należy odwołać się do porównania gotowych okularów do czytania i tych wykonanych na zamówienie po przejściu odpowiednich badań. Te pierwsze, gotowe okulary do czytania, nie nadają się do pracy przy komputerze. Nie są one wyposażone w odpowiednie powłoki ochronne. M.in. brakuje w nich powłoki antyrefleksyjnej AR odpowiedzialnej za eliminowanie męczących oczy refleksów świetlnych, nie wspominając o filtrach, które eliminują szkodliwe światło niebieskofioletowe.
Natomiast okulary korekcyjne wykonane na zamówienie mogą być też używane do pracy przy komputerze. Są one wówczas odpowiednio dostosowane do widzenia na różną odległość. Najczęściej są to wówczas okulary progresywne, które umożliwiają wyraźne widzenie bliży, odległości pośrednich i dali.
Czy można nosić okulary do czytania na co dzień?
Gotowych okularów do czytania zakupionych w drogerii czy hipermarkecie nie można nosić na co dzień. Już sama nazwa wskazuje, w jakim celu zostały one wyprodukowane i mogą służyć jedynie jako doraźne rozwiązanie – np. gdy zapomnimy swoich okularów korekcyjnych na wyjeździe. W innych sytuacjach najzwyczajniej nie będą spełniały swojej roli, a nawet mogą pogłębić wady wzroku lub doprowadzić do bólu głowy. Zdecydowanie najlepiej skorzystać z pomocy specjalisty i zaopatrzyć się w okulary progresywne.
Trudno sprzeczać się z tym, że nasze oczy w obecnych czasach są wyjątkowo nadwyrężane. Jeśli nie siedzimy wielu godzin przy biurku przed ekranem laptopa, to co chwilę zerkamy na krócej lub dłużej, na mniejszy ekran smartfona lub tabletu. A jeszcze niektórzy znajdują czas na telewizję. Praca przy komputerze oraz stałe korzystanie z innych sprzętów elektronicznych nie jest korzystne dla naszego wzroku, nie jest zdrowe i naturalne. Patrząc monotonnie w ekran komputera, korzystamy jedynie z wąskiego pasma możliwości naszego wzroku. Wspomniana monotonia widzenia jest częstą przyczyną przeciążenia wzroku. Rozmywa się nam obraz, możemy widzieć podwójnie, odczuwamy suchość czy pieczenie oczu, a także łzawią nam oczy, odczuwamy większą wrażliwość na światło, zaczerwieniają się nam spojówki. Sporo tego. W internecie dość mocno zakorzeniły się teksty, w których podawane są gotowe listy ćwiczeń na wzrok. Chętnie podają je zarówno lajfstajlowe, jak i medyczne portale. Czy są skuteczne? Czy ich zalecanie ma uzasadnienie i potwierdzenie w nauce? Sprawdzamy.
Ćwiczenia na wzrok: metoda Batesa – czy istnieją badania potwierdzające jej działanie?
Pierwsze ćwiczenia wzroku pojawiły się niemal 100 lat temu. Niezależny okulista Wiliam Horatio Bates opracował program ćwiczeń oczu, który do dzisiaj znany jest jak metoda Batesa. Program zyskał dużą popularność, ale otaczała go równie duża aura kontrowersji. Głównie dlatego, że nie udowodniono, by ten program w jakikolwiek sposób zapewniał znaczącą czy trwałą poprawę widzenia. Co więcej, zarzucono wręcz Batesowi, że tzw. opalanie się, czyli wystawianie oczu na działanie promieni słonecznych oraz „palming”, zasłanianie zamkniętych oczu dłońmi mogą wręcz być szkodliwe dla oczu. Analizując dzisiejsze, proponowane tak szeroko ćwiczenia trudno nie wysnuć wniosku, że w dużej mierze opierają się na metodach Batesa, które powstały w 1929 r. Zalecane programy ćwiczeniowe do dzisiaj wzbudzają wiele kontrowersji i przeważnie nie ma naukowych dowodów na to, by działały. Co ciekawe te powstające dzisiaj, „nowe” programy też czerpią ze spuścizny Batesa – tak, jak „See Clearly Method”, które zostały już usunięte z rynku. A jedna z metod programu polegała na osobistej afirmacji, czyli przekonywaniu samego siebie, że „widzę lepiej każdego dnia”. Innymi słowy poprzez zakłamanie rzeczywistości mielibyśmy ustrzec się wad wzroku.
Top 10 ćwiczeń na wzrok – kontrowersyjne czy w pełni uzasadnione?
Nie trzeba poświęcać wiele czasu na research, by w kilka chwil znaleźć garść porad dotyczących tego, jak zadbać o nasz wzrok. Najczęściej można spotkać się z takimi ćwiczeniami oczu:
#1 „Zaczarowany” ołówek
Ćwiczenie trzeba rozpocząć od wyobrażenia sobie ołówka. Należy przyjąć wygodną pozycję, nieco się rozluźnić i w tym momencie powinna zadziałać nasza wyobraźnia, która sprawi, że przedłużeniem nosa będzie ołówek. Wyimaginowanym ołówkiem zaczynamy kreślić dowolne kształty, poruszając delikatnie głową. Dobrym pomysłem będzie np. obrysowywanie konturów widzianych przedmiotów. Najpierw obrysujmy te większe przedmioty i płynnie przechodźmy do coraz mniejszych. Kolejny krok to zamknięcie oczu i wyobrażenie sobie narysowanych przedmiotów. Następnie powoli otwieramy powieki i mrugamy. Ćwiczenie opisuje się jako te, co utrzyma w dobrej kondycji mięśnie gałki ocznej, a także poprawi widzenie detali.
#2 Ruszaj w lewo i w prawo
W tym ćwiczeniu należy zamknąć powieki i rozluźnić mięśnie czoła. Kolejny krok to powolne przesuwanie oczu w prawo. Jeśli tylko poczujemy napięcie mięśni gałki ocznej, przez chwilę je utrzymujemy. Czynność należy powtórzyć, przemieszczając oczy w lewą stronę. Seria ćwiczeń powinna zamknąć się w pięciu powtórzeniach. Ćwiczenia należy wykonywać bardzo powoli i dokładnie. Stosowanie tego ćwiczenia miałoby wzmocnić mięśnie gałki.
#3 Palming
Palming oczu to, jak już wiemy, jedna z metod Batesa, ale znalazła się także na liście „See Clearly Method”. Podaje się, że odpręża wzrok i łagodzi fizyczne, emocjonalne i umysłowe napięcia.
Jak to wygląda w praktyce? By rozpocząć ćwiczenia, wystarczy siedzieć na krześle z prostym oparciem i przysunąć się do stołu. Kark oraz plecy należy utrzymywać w jednej linii i nie wolno pochylać się do przodu. Łokcie opieramy na blacie, w razie potrzeby można pod nie podłożyć np. książki. Potem należy rozgrzać dłonie. W tym celu można pocierać dłońmi jedną o drugą. Układamy dłonie tak, jakbyśmy chcieli nabrać w nie wody i zakrywamy oczy. Istotne jest to, by palce skrzyżowały się na czole. Należy tak je ułożyć, by nie przenikało przez nie światło (możemy to skontrolować, otwierając oczy). Ręce nie mogą dotykać oczu ani uciskać nosa, powinny też być rozluźnione. Zaczynamy głęboko oddychać i zamykamy powoli powieki. Teraz czas odwołać się do swojej pamięci, by przywołać jakieś miłe wspomnienie, które będziemy odtwarzać z najmniejszymi detalami przez nie więcej niż 10 minut. Podczas wspominania powinna pojawić się czerń. Im jest głębsza, tym trening należy zaliczyć do bardziej udanych. Otwieramy powoli oczy i mrugamy, a także głęboko oddychamy.
#4 Zaciskaj mocno powieki
Trzeba wziąć głęboki oddech i zamknąć oczy, a potem napiąć mięśnie twarzy i szyi. Następnie zacisnąć mocno szczęki i wstrzymywać oddech na kilka sekund z mocno zamkniętymi powiekami. Kolejny ruch to szybki wydech przy jednoczesnym szerokim otwarciu oczu i ust. Taką czynność warto powtórzyć trzy razy.
#5 Spójrz co jakiś czas dalej
Przy dość natężonej pracy przy komputerze, a nawet przy czytaniu książki warto oderwać wzrok co godzinę tak samo od monitora, jak i od czytania. Przez chwilę skoncentrujmy się na czymś, co znajduje się daleko od nas i po chwili na coś w zasięgu ręki. Takie ćwiczenie powtórzmy parę razy. Taka praktyka pozytywnie wpływa na ostrość widzenia. Można też nieco rozbudować ćwiczenie o większą ilość punktów, czyli przygotować sobie tzw. sztafetę wzrokową.
#6 Świetlne kąpiele
Jest to kolejne ćwiczenie z listy urodzonego w XIX w. Williama Batesa. By je przejść, trzeba przyjąć wygodną pozycję, ale tak, by twarz była skierowana do słońca lub innego źródła światła. Przez powieki będą przebijać się promienie, dzięki którym dojrzymy szeroką gamę barw. Po chwili takiej „kąpieli” trzeba odwrócić głowę od światła i powoli otworzyć oczy. Ćwiczenie opisywane jest jako pobudzające znajdujący się w mózgu ośrodek wzroku i wzmacniające siatkówkę.
#7 Ziewaj
Ziewanie dotlenia organizm. Nawet jeśli nie mamy ochoty ziewać na drodze naturalnej, to warto sprowokować tę czynność. Trikiem, który pozwoli porządnie ziewnąć, jest otwarcie szeroko ust i potarcie dwoma palcami obu dłoni czubka nosa. To naprawdę pomaga. Podczas ziewania oczy naturalnie się mrużą i zostają mocno nawilżone.
#8 Joga dla oczu?
W tym ćwiczeniu trzeba się rozluźnić, siadając prosto i patrząc przed siebie. Nie porusza się przy tym głową i patrzy się jak najdalej, kierując wzrok w każdym kierunku (na skos również). Potem trzeba zatoczyć kilka okręgów w kierunku odwrotnym niż ruch wskazówek zegara. Kończymy ćwiczenia na zamknięciu oczu i kilkukrotnym mrugnięciu. Taki zestaw ćwiczeń usuwa napięcie mięśni oczu, a także wpływa na poszerzenie pola widzenia. W przypadku tego ćwiczenia ostrzega się, że nie jest odpowiednie dla osób cierpiących na jaskrę i tych, których oczy wykazują skłonność do odklejania się siatkówki.
#9 Zrób kilka min
Wydawałoby się, że minami możemy tylko rozśmieszyć dzieci, a jednak ich strojenie zalecane jest także w innym przypadku. Wystarczy zamknąć mocno powieki i wykrzywić twarz w grymasie (zmarszczenie nosa, rozciągnięcie ust w uśmiechu czy nadęcie policzków). Musimy wyraźnie poczuć, że napinają się nam mięśnie twarzy. Po zrobieniu kilku min rozluźniamy się, otwieramy oczy i kilkukrotnie mrugamy. Taki zestaw grymasów ma przynieść odprężenie zarówno mięśniom twarzy, jak i oczom.
#10 Ogniskowanie
Ogniskowanie ma wyostrzyć widzenie centralnej części obrazów. W tym celu trzeba wykonać ćwiczenie z wyciąganiem rąk przed siebie, z dłońmi zaciśniętymi w pięści i odwiedzionymi kciukami. Następnie należy skupić wzrok na obu kciukach jednocześnie, a potem na lewy kciuk, który będzie ogniskował nasze spojrzenie. Tu korzystamy ze wspominanego już „zaczarowanego” ołówka, którym obrysowujemy kciuk. Jak tylko dostroi się nam ostrość, przenosimy swój wzrok na bardziej oddalony przedmiot i powtarzamy całą procedurę.
„Ćwiczenia wzroku” to niezwykle popularna fraza, która po wpisaniu w wyszukiwarkę Google wyrzuca aż około 303 000 000 wyników (stan na 17/09/2019 r.). Jednak trudno znaleźć publikacje naukowe, które potwierdzałyby skuteczność ich stosowania. Chociaż dość często korzysta się z nich, uważając, że będą formą terapii wzroku, która rozwiąże problemy związane z zaburzeniami motoryki oka, akomodacją, wadami pola widzenia, czy nawet prezbiopią. Istnieje jednak niewiele źródeł, które potwierdzałyby pozytywny wpływ ćwiczeń na wzrok. Jedno z takich badań wykazało mierzalny efekt ćwiczeń oczu u pacjentów z problemami konwergencji . Inne badania sugerują, że ćwiczenia oczu ułatwiają poprawę widzenia stereoskopowego, a także pole widzenia po uszkodzeniu mózgu.
Warto jednak jeszcze raz zwrócić uwagę na to, że ta przestrzeń nauki ma jeszcze wiele do udowodnienia. I przed poświęceniem czasu na tego rodzaju ćwiczenia, skierujmy się lepiej do okulisty. Specjalista profesjonalnie zbada nasz wzrok i poradzi, w jaki sposób zadbać o oczy. Jeśli problemem jest starczowzroczność, to najprawdopodobniej konieczny będzie dobór odpowiednich szkieł progresywnych.
Choć zdajemy sobie sprawę z tego, że dbanie o wzrok wiąże się z wizytą u okulisty, badaniami, często noszeniem dobrze dobranych okularów, to jednak nie zawsze wiemy, że na polepszenie wzroku ma także wpływ odpowiednia dieta. Właściwe odżywianie jest tym bardziej istotne, im więcej czasu spędzamy, pracując przed komputerem. Często też nie odrywamy wzroku od smartfona czy telewizora. W taki sposób nadwyrężamy nasze oczy, którym można wyraźnie pomóc poprzez odpowiednią dietę. Jakie produkty powinniśmy jeść częściej? Jakie składniki mają produkty, które szczególnie wspomagają wzrok?
Witamina A – dlaczego jest niezbędna?
Dostarczanie witaminy A do organizmu pozytywnie wpływa na nasze oczy. Natomiast niedobór tej witaminy może prowadzić np. do tzw. kurzej ślepoty, która objawia się gorszym widzeniem w słabym oświetleniu. Odpowiednio zbilansowana dieta z witaminą A wpływa na prawidłowe funkcjonowanie fotoreceptorów siatkówki oka odpowiedzialnych za widzenie w dzień i po zmroku, co zmniejsza możliwość pojawienia się „kurzej ślepoty”. Witamina redukuje także ryzyko pojawienia się zwyrodnienia plamki żółtej oka i to w bardzo znacznym stopniu.
Co powinniśmy spożywać? Przede wszystkim owoce oraz warzywa, które są bogate w beta-karoten. Prowitamina witaminy A, czyli beta-karoten, przekształca się w organizmie w witaminę A i ma właściwości, które zwalczają wolne rodniki mające zły wpływ na nasz wzrok.
Najwięcej witaminy A znajdziemy w:
marchwi;
pomidorach;
morelach;
szpinaku;
mango;
brokułach;
botwinie;
czerwonej papryce;
cykorii, papai;
dyni;
szczawiu.
Witaminy A nie brakuje także w:
rybach;
wątróbce;
pełnotłustym mleku.
Tłuste ryby i oleje chronią oczy
Kwasy tłuszczowe omega-3 i -6 to pożądane przez nasze oczy składniki. Warto więc wzbogacić dietę o tłuste ryby. Łosoś, tuńczyk, śledź czy makrela to świetne propozycje, które zawierają duże ilości kwasów omega-3.
Równie cenne dla oczu są oleje roślinne, takie jak:
słonecznikowy;
sojowy;
lniany;
rzepakowy.
Także siemię lniane i orzechy włoskie zawierają ten kwas. Natomiast nienasycone kwasy tłuszczowe omega-6 również znajdziemy w olejach roślinnych (słonecznikowym, lnianym, arachidowym czy rzepakowym), ale także w pestkach dyni, wspomnianym już słoneczniku oraz w orzechach ziemnych i awokado.
Spożywanie produktów bogatych w kasy tłuszczowe omega-3 oraz -6 łagodzi objawy suchego oka, a także stanowi ochronny parasol przed takimi schorzeniami jak jaskra, ze względu na to, że nienasycone kwasy tłuszczowe obniżają ciśnienie wewnątrzgałkowe.
Witaminy C i E – jak wpływają na wzrok?
W naszej diecie nie powinno zabraknąć również produktów, które są bogate w witaminę C i E. Witamina C jest niezbędna w procesie fotosyntezy kolagenu, który odpowiedzialny jest za trwałość naczyń krwionośnych oka. Jeśli zabraknie nam witaminy C, istnieje niemałe prawdopodobieństwo, że dojdzie do wylewu podspojówkowego, które często kojarzymy z „pękniętym naczyńkiem”.
Witaminę C znajdziemy przede wszystkim w:
cytrusach;
kiwi;
ziemniakach;
porzeczkach;
winogronach.
Natomiast witamina E jest bardzo pomocna ze względu na to, że zwiększa wchłanianie beta-karotenu. To oznacza, że spożywając produkty z witaminą E, przyczyniamy się do lepszego i większego przyswajania witaminy A.
Witamina E w największym stężeniu występuję w:
nabiale;
mięsie;
orzechach;
brokułach;
soi;
marchwi.
Zachowujmy jednak umiar w spożywaniu witamin. Nie powinniśmy przesadzać, ze względu na to, że hiperwitaminoza jest tak samo niebezpieczna co awitaminoza.
Najistotniejszymi dla oczu minerałami są cynk, miedź, mangan i selen. Cynk ma wpływ szczególny, ze względu na to, że bierze udział w wytwarzaniu organicznego związku chemicznego, światłoczułego barwnika występującego w narządzie wzroku, czyli rodopsyny. To ten związek jest odpowiedzialny za zwiększanie działania enzymów, które redukują wolne rodniki. Selen, miedź i mangan także odgrywają istotną rolę w redukcji wolnych rodników. Miedź spełnia jeszcze jedną funkcję – utrzymuje wiązania kolagenowe, a to zwiększa trwałość naczyń krwionośnych oka.
Gdzie znajdziemy wymienione minerały? Cynk występuje w nasionach strączkowych, np. fasoli lub grochu, a także w owocach morza, kaszy gryczanej, mięsie i rybach.
By dostarczyć do organizmu selen, spożywajmy więcej:
kukurydzy;
ryb;
herbaty;
syrop klonowego;
orzechów.
Natomiast miedź znaleźć można w:
kakao;
w nasionach słonecznika;
w pestkach dyni;
orzechach laskowych.
Antocyjany – czym są i dlaczego są ważne dla wzroku?
Poza witaminami i minerałami powinniśmy zwrócić też uwagę na inne, odgrywające ważną rolę, składniki diety. Bardzo istotne dla oczu antocyjany są naturalnymi, rozpuszczalnymi w wodzie barwnikami, które występują zarówno w owocach, jak i warzywach. Szczególnie bogate w antocyjany są jagody, winogrona, aronia, truskawki, czerwona kapusta czy wiśnie. Dlaczego antocyjany są istotne dla oczu? Chronią one naczynia krwionośne i polepszają przepływ krwi, a także pobudzają produkcję rodopsyny. Wykazują także właściwości przeciwzapalne i przeciwbakteryjne.
Równie istotne dla kondycji naszego wzroku są karotenoidy, szczególnie luteina i zeaksantyna. Redukują one ryzyko pojawienia się zaćmy oraz zwyrodnienia plamki żółtej.
Luteinę znajdziemy przede wszystkim w:
jarmużu;
kapuście włoskiej;
szpinaku;
natce pietruszki;
szczypiorku;
dyni;
papryce;
owocach (m.in. w jeżynach, malinach, porzeczkach, jagodach czy borówkach).
Zeaksantynę znajdziemy głównie w warzywach, zwłaszcza w:
Okulary to element mody, stylu bycia i wyrażania siebie. Wiele osób poprzez okulary podkreśla swój styl, ale też wiele osób najzwyczajniej nie może korzystać z soczewek i tradycyjne okulary stają się jedynym wyborem. A o te trzeba dbać, by spełniały swoją funkcję jako element designu, ale przede wszystkim dawały nam możliwość dobrego widzenia i służyły przez długi czas. Jak to robić? Jak dbać o okulary niezależnie od tego, czy są to progresy, czy okulary korekcyjne przeciwsłoneczne?
Czego nie używać do czyszczenia szkieł?
Zabiegani, często wykonując tę czynność mechanicznie, wycieramy zabrudzone szkła okularów chusteczką higieniczną lub częścią garderoby. To nie jest dobry pomysł. Zarówno chusteczki, jak i ubrania pozostawiają na powierzchni szkieł drobiny kurzu, które mogą być przyczyną powstania mikrozadrapań. To bezpośrednio przekłada się na pogorszenie jakości szkieł i w rezultacie okulary nie służą nam w optymalny sposób. W żaden sposób nie da się już powstałych rys usunąć, a to one powodują, że światło się rozprasza i widzimy mniej wyraźnie. Ostatecznie trzeba zdecydować się na zakup kolejnej pary okularów.
Oto, czego jeszcze nie powinniśmy robić:
nie należy myć okularów pod gorącą wodą, która może zniekształcić oprawki,
nie wolno czyścić okularów środkami, w których składzie jest amoniak, np. płyn do mycia okien czy luster, może zmyć powłokę antystatyczną,
dobrą praktyką jest unikanie czyszczenia okularów na sucho,
starajmy się nie używać zbyt dużo siły do wycierania szkieł, to może zniszczyć soczewki i oprawki,
nie wkładajmy okularów do kieszeni, torebek, plecaków bez etui i nie odkładajmy ich soczewkami do dołu,
nie zostawiajmy okularów na desce rozdzielczej lub na włączonych kaloryferach, to może doprowadzić do ich deformacji.
Do szybkiego czyszczenia może posłużyć chusteczka z mikrofibry, jednak ta niekoniecznie się sprawdzi, jeśli do usunięcia mamy tłuste ślady. Dodatkowo musimy uważać, aby na soczewkach nie było żadnych „ostrych paprochów”, które mogłyby uszkodzić powierzchnię soczewki podczas czyszczenia mechanicznego.
Dokładne czyszczenie okularów jest niezbędne – dlaczego?
Okulary nosimy przez cały dzień, odkładamy je w różnych miejscach, dotykamy dłońmi w różnych okolicznościach. Ich dokładna pielęgnacja jest konieczna. Najlepszym sposobem jest mycie okularów pod bieżącą, letnią wodą. Możemy użyć też płynu do mycia naczyń lub mydła o neutralnym pH. Najpierw nałóżmy płyn na całe okulary, a potem dokładnie spłuczmy je pod bieżącą wodą.
Drugim, równie dobrym, sposobem dokładnego mycia całych okularów, jest użycie specjalnego sprayu oraz chusteczki z mikrofibry. Ważne, byśmy pamiętali, że spray lepiej będzie nałożyć na chusteczkę. Wynika to z tego, że wprowadzony sprayem płyn w otwory soczewek lub do śrubek może źle wpłynąć na same okulary. Zatem nałóżmy spray na chusteczki, wytrzyjmy nimi całe okulary i osuszmy dokładnie ściereczką z mikrofibry.
Warto nieco częściej czyścić zauszniki oraz noski. To te elementy okularów najmocniej przylegają do skóry i najszybciej ulegają zabrudzeniu. Czyśćmy je więc ze względów higienicznych, a noszenie okularów będzie bardziej komfortowe, okulary nie będą się zsuwać i będą się lepiej dopasowywać.
Czyszczenie ultradźwiękami daje pewność, że okulary będą świetnie wyczyszczone bez ryzyka jakiegokolwiek uszkodzenia mechanicznego. W ten sposób możemy wyczyścić okulary zarówno w salonie, jak i w domu, jeśli tylko zaopatrzymy się w specjalne urządzenie. Ten sposób czyszczenia jest jednocześnie bardzo delikatny, ale i niezwykle skuteczny. Należy tylko pamiętać, by w urządzeniu wymieniać regularnie wodę.
W jaki sposób przechowywać okulary?
Odpowiednie dbanie o okulary nie ogranicza się do ich dokładnego czyszczenia. Istotna jest także profilaktyka, czyli właściwe ich przechowywanie tak, by ograniczyć ryzyko uszkodzeń mechanicznych. Zawsze miejmy przy sobie twarde etui, w którym możemy bezpiecznie przechować okulary, kiedy ich nie nosimy lub wkładamy do plecaka czy torby. Kładźmy okulary soczewkami do góry i nie wystawiajmy ich na wysokie temperatury, które mogą uszkodzić nawet najtrwalsze soczewki i oprawy.
Niezależnie od tego, z jakiego powodu nosimy okulary, mogą one być noszone modnie i powinny być dopasowane do naszego stylu życia i charakteru pracy. Najważniejsze jednak jest to, byśmy czuli się w nich dobrze, by podkreślały naszą osobowość i były spójne z naszym wizerunkiem. Jakie oprawki są modne? Sprawdźmy 10 progresów w oprawach wpasowujących się obecne trendy.
#1 Czarna klasyka
Wydawałoby się, że ten klasyczny look to nudna propozycja. Nieprawda. Klasyka doskonale sprawdza się w każdej sytuacji. Elegancko, ale i wyraziście podkreśli nasz charakter. Czarne oprawy o klasycznym designie wpiszą się w stonowane kreacje, ale również będą stanowić kontrast dla najodważniejszych stylizacji.
#2 Idealnie okrągłe oprawki
Tego rodzaju oprawy noszono już pod koniec XIX w. w Anglii, ale dopiero w drugiej połowie XX w. John Lennon wypromował je na niezwykłą skalę. Szczególnie „lennonki” upodobali sobie Ozzy Osbourne, James Joyce, Axl Rose, Liam Galagher oraz Mahatma Gandhi. Trwa na nie nieustająca moda i jeśli tylko dobrze czujemy się w takich kształtach, to zawsze będziemy modni.
#3 Szylkretowy look
Nieco odważniej, choć kolorystyka pozostaje stonowana. Szylkretowe oprawki na pewno dodadzą nam charakteru i nas wyróżnią. Tym bardziej że oprawy poza melanżową barwą wyglądem przypominają drewno.
#4 Biznesowo i wyraziście
Same oprawki wyróżniają się subtelnymi, cienkimi oraz delikatnie zaokrąglonymi ramkami. Paradoksalnie w „niewyszukanym” designie tkwi ich siła. Świetnie sprawdzą się w biznesowych relacjach.
Oprawki mienią się słonecznym kolorem, który tonują ciemnobrązowe odcienie. Ramkę doskonale wzbogacają złote zauszniki, dzięki którym idealnie podkreślona zostaje oprawa oczu. Takie oprawki świetnie sprawdzają się w codziennym użytkowaniu i z łatwością dobierzemy do nich każdy rodzaj garderoby.
#6 Nie może być nudno – lennonki w rozmiarze XXL
Kto powiedział, że wielkość okularów ma być idealnie dopasowana do wielkości oczu? Nie ma takiej zasady. Duże oprawki w typie „lennonek” podkreślą nasz temperament. Szafirowa kolorystyka charakteryzuje się uniwersalnością, dzięki czemu łatwiej przyjdzie nam dopasować je do wielu stylizacji.
#7 Wyraziste oprawki w melanżowych tonacjach
Moda na szylkretowe oprawki nie omija propozycji dla kobiet. Nieco grubsze ramki i klasyczny kształt to doskonały mariaż, który pozwala używać okularów podczas niecodziennych okazji, ale i na co dzień.
#8 Okulary w stylu gogli
Czarna, klasyczna kolorystyka połączona z delikatnym nawiązaniem do pływackich gogli. Szczególnie mostek i nosek oprawy nadają tym okularom dynamiki. Dodatkowo lekko zaokrąglone kształty sprawiają, że ten rodzaj oprawy łączy elegancję ze sportowym charakterem.
#9 Delikatnie „kocie”
Atramentowy kolor połączono tutaj z nieco „kocim” designem. Jest to jednocześnie propozycja elegancka, którą z powodzeniem można używać na co dzień, jak i świetnie uzupełni wieczorowe kreacje.
#10 Rubinowa gracja
Kolejna propozycja oprawek o „kociej” dynamice. Tym razem nieco odważniejszy kształt ramki i zauszników podkreślony został stylowym rubinowym kolorem. Całość mimo swojej wyrazistej formy cechuje się uniwersalnością, dzięki której okulary wpiszą się w różnej stylizacje.
Intensywna praca przy komputerze, stale zmieniające się barwy, nasycenie kolorów, oglądanie filmów z teledyskowym montażem, jazda samochodem po zmroku, czytanie w źle oświetlonym pomieszczeniu, długie przebywanie na słońcu – to wszystko może męczyć. Najmocniej odczują to oczy, które pracują bez przerwy przez kilkanaście godzin. Zwróćmy też uwagę na to, że oczy nie lubią kurzu, pyłu ani klimatyzacji. Stres, blask słońca i zła dieta też mają negatywny wpływ na wzrok. Wystarczy nawet lekko nadwyrężyć oczy, by odczuć pieczenie, łzawienie czy zaczerwienienie, a nawet zaburzenie widzenia.
W jaki sposób powinniśmy zadbać o nasz wzrok, by służył jak najdłużej? Jak dać odetchnąć oczom od nieustającej pracy?
Jak dbać o wzrok, pracując przy komputerze lub oglądając telewizję?
Zasady, którymi powinniśmy się kierować podczas pracy przy komputerze, dotyczą także oglądania telewizji. Przede wszystkim powinniśmy zadbać o to, by w pomieszczeniu, w którym pracujemy lub odpoczywamy przed telewizorem, było odpowiednie światło. Jeśli wnętrze będzie zaciemnione, wówczas jasny ekran monitora lub telewizora będzie zbytnio kontrastował z tłem, co zmęczy wzrok. Oczy w takich warunkach są skupione na ekranie co wymusza ciągłą akomodację.
Pamiętajmy także o tym, by ekran monitora znajdował się w odpowiedniej odległości od oczu. Najlepiej, jeśli będzie to ok. 50-70 cm.
Pracując przy komputerze, powinniśmy też co jakiś czas zamknąć oczy na 5 sekund. W ten sposób lepiej je nawilżymy. Dobrą praktyką jest także odrywanie wzroku od monitora co 20 minut i spojrzenie na przedmioty znajdujące się nieco dalej (około 20 m), to pozwala łagodzić napięcie akomodacyjne. Już 20 sekund patrzenia na przedmiot, który jest od nas oddalony zmniejsza napięcie w oczach. Każde dwie godziny pracy przy komputerze warto przerwać na kilkanaście minut. W trakcie takiej przerwy mrugajmy przez chwilę nieco intensywniej i popatrzmy na zieleń.
Być może nie zdajemy sobie sprawy z jeszcze jednego zagrożenia, na które jesteśmy narażeni, pracując z komputerem. Będąc w jego towarzystwie, dodatnie naładowanie ekranu (tzw. promieniowanie elektrostatyczne) powoduje, że twarz przyciąga naładowane cząsteczki kurzu tak skutecznie, jak ekran. Konsekwencje są takie, że gorzej oddychamy i gorzej widzimy. Co więcej, kurz może powodować alergie i podrażnienia skóry. Możemy przeciwstawić się temu zjawisku, instalując specjalne filtry ekranowe, jonizatory, a także dbając o wentylację.
Warto też wiedzieć, że wprawdzie pewien zakres światła niebieskiego (światło niebieskoturkusowe) jest korzystny dla zdrowia (reguluje zegar biologiczny), to światło niebieskofioletowe w nadmiarze jest bardzo szkodliwe dla oczu. Jest jednym z elementów ryzyka zachorowania na zwyrodnienie plamki, które wiąże się z wiekiem (AMD). Wynika to z tego, że takie światło dociera do głębszych struktur oka (centralnej części siatkówki, czyli plamki). Taki rodzaj światła emitowany jest przez wszystkie ekrany LED-owe oraz przez świetlówki.
Wpływ dymu tytoniowego na wzrok
Wprawdzie wiele osób zdaje sobie sprawę, że palenie papierosów znacznie zwiększa ryzyko pojawienia się chorób nowotworowych i naczyniowo-sercowych, a jednak czy ktokolwiek wie, że te same papierosy mają także negatywny wpływ na wzrok? Okazuje się, że osoby palące narażają swoje oczy na zwyrodnienie plamki żółtej o wiele bardziej, niż osoby niepalące. Także zaćma oraz zapalenie naczyniowe oka mogą występować częściej u palaczy.
Warto wiedzieć, że na tzw. palenie bierne oczy również źle reagują. Dym z papierosa jest bardzo szkodliwy dla oczu. Zatem unikajmy miejsc, w których jest wysokie stężenie dymu tytoniowego. Tak samo szkodliwe są także smog, chlor i środki chemiczne w kosmetykach.
Dobór oświetlenia – jakie światło jest najzdrowsze dla oczu?
Oczy najlepiej czują się w towarzystwie naturalnego światła. W naszej strefie klimatycznej nie mamy go pod dostatkiem, zatem jesienią oraz zimą korzystamy ze światła sztucznego. By zapewnić jak najlepsze warunki oczom, zadbajmy o to, by sztuczne światło nie było za ostre, intensywne ani zbyt słabe. Dobór oświetlenia powinien być podyktowany rodzajem pomieszczenia, czy też wykonywanych prac. Podczas czytania, pracy przy biurku czy w trakcie przygotowywania posiłków powinniśmy mieć oświetlenie skierowane na płaszczyznę roboczą. Światło rozproszone sprawdzi się np. podczas oglądania telewizji.
Ochrona oczu przed słońcem
Promieni słonecznych wypatrujemy czasami przez trwające w nieskończoność zimowe miesiące, jednak powinniśmy nieco gasić entuzjazm, kiedy się już pojawią. Dlaczego? Wraz z pojawieniem się letnich, ciepłych częściej wystawiamy się na promienie UV. Powodują one powstawanie wolnych rodników, które szkodzą nie tylko skórze, ale także i oczom. W takich okresach powinniśmy wyposażyć się w bezpieczne okulary przeciwsłoneczne z filtrem. Tak samo, jak okulary do codziennego użytku, te także nie powinny być kupowane przypadkowo.
Dla dobrej kondycji naszego wzroku kluczowe znaczenie odgrywa właściwa dieta. Jakie produkty powinniśmy dostarczać organizmowi? Przede wszystkim te bogate w karotenoidy. Będą to zielone oraz pomarańczowe warzywa, jak również owoce, które zawierają witaminę A zapobiegającą kurzej ślepocie, witaminę C, a także luteinę i zeaksantynę. To te elementy uczestniczą w absorpcji światła oraz wiążą rolne rodniki.
Jednym z problemów, który może dotknąć nasz wzrok, jest prezbiopia, czyli starczowzroczność, która pojawia się przeważnie w okolicach 40. roku życia. Sprawia, że przedmioty znajdujące się blisko nas stają się niewyraźne, nieco zamazane. Nie jest to choroba, jednak prezbiopii się nie pozbędziemy. Możemy z nią jedynie skutecznie sobie radzić. Najlepszym rozwiązaniem będzie stosowanie okularów progresywnych, które pozwolą nam widzieć wyraźnie i ostro odległości bliskie, pośrednie i dalekie.
Dlaczego przed zakupem okularów warto odwiedzić okulistę?
Choć wielu z nas dostrzega potrzebę noszenia okularów, to często decyduje się na pójście drogą na skróty, czyli kupienie okularów w aptece lub – co gorsza – na targowych straganach. Tak łatwiej, taniej i szybciej. To prawda, tylko tak samo łatwo, tanio i szybko doprowadzimy nasz wzrok do coraz gorszej kondycji. Profesjonalny dobór szkieł jest bardzo ważny i powinien być skonsultowany z optykiem. By sobie pomóc, dobierzmy okulary wspólnie ze specjalistą, który np. doradzi, czy warto już zdecydować się na okulary progresywne. Natomiast u optyka lub optometrysty dowiemy się dokładnie, czy mamy jakiś problem z oczami. Może się okazać, że nasze oczy cierpią na jakąś chorobę lub pojawiła się już prezbiopia.